Daria Werbowy, Joan Smalls i Kate Moss w obietywie Mert Alas & Marcus Piggott.
Gianni
Versace urodził się w 1946 roku w Reggio Calabria (we Włoszech). Dzięki jego
matce, która była krawcową, młody Gianni zaczął projektować, nie dość, że mama
go uczyła to jeszcze pozwalała mu brać skrawki materiałów leżące w pracowni by
mógł samodzielnie szyć szmaciane lalki. Już w wieku dziewięciu lat
zaprojektował swoją pierwszą sukienkę, osiem lat później sprzedał pierwszy
model, a gdy miał 22 lata wylansował kolekcję letniej, damskiej odzieży pod
własnym nazwiskiem. Często odbywał wyjazdy "służbowe" do Paryża i Londynu,
by tam podpatrzeć znanych projektantów bądź kupić nowe tkaniny o różnorodnych
wzorach.
Od 1972 roku życie Gianniego
zaczyna się zmieniać. Przeprowadził się do Mediolanu i tworzył kolekcję dla
Ezio Nicosia (właściciela firmy włókienniczej Florentine Flowers). Trafił na
idealny moment, gdy włoskie produkty zaczęły podbijać międzynarodowe rynki. Po
przerwaniu pracy w Florentine Flowers pracował jako wolny strzelec dla wielu
firm.
Za rok powstania domu mody Versace
należy uważać 1976, gdy w Mediolanie pojawia się brat Gianniego, Santo.
Pierwsza kolekcja z metką Versace ujrzała światło dzienne w marcu 1978 roku.
W dzisiejszych czasach Versace to
nie tylko ubrania. To również okulary, torebki, perfumy, akcesoria do domu,
przedmioty codziennego użytku i porcelana...
Projekty Gianniego są bardzo
oryginalną interpretacją panujących trendów. Są idealną mieszanką intensywnych
braw, życia ale również przejrzystości. Według niego, sztuka i moda przenikają
się wzajemnie.
Latem 1997 roku, Versace wracał z
przechadzki po Ocean Drive do swojego pałacu na Miami Beach. Rozległ się huk i
bezwładne ciało Gianniego dotknęło rozgrzanego promieniami słońca bruku. Andrew
Cunanan zabił jednego z największych projektantów w historii.
Obecnie głową marki Versace wraz z
Santo jest siostrzenica założyciela, Allegra. Najważniejszą częścią firmy,
czyli Design Center zajmuje się Donatella Versace - dyrektorka artystyczna i
główna projektantka. Można więc podsumować, że Versace to rodzinny interes.
Tym razem marka Versace zaskoczyła mnie mniej pozytywnie niż zazwyczaj. Zawsze ich projekty kojarzyły mi się z delikatnymi kształtami i mocniejszymi zdobieniami. Tym razem jednak Donatella zaprojektowała kanciaste "kocie" okulary, które zupełnie nie przypadły mi do gustu. Zastanawiam się kto by mógł w nich dobrze wyglądać oprócz Kate Moss? Kolejne oprawki, które prezentuje Joan Smalls, są ładniejsze. Delikatny kolor z ciemniejszymi i jaśniejszymi smugami idealnie się komponuje z ciemniejszą karnacją Joan, a do tego kształt zaokrąglonych i nieco spłaszczonych kujonek niezasłania jej ślicznych łuków brwiowych. Co do trzecich oprawek mam mieszane uczucia. Kształt jest jak najbardziej modny i twarzowy, ale kolor mi przypomina okulary prababci z czasów kiedy jeszcze nic nie było dostępne. I czwarte okulary które jak najbardziej mi się podobają! Ponadczasowe muchy, do tego elegancki czarny i logo Versace z boku. To zdecydowanie mój faworyt w tej kolekcji.
Tym razem marka Versace zaskoczyła mnie mniej pozytywnie niż zazwyczaj. Zawsze ich projekty kojarzyły mi się z delikatnymi kształtami i mocniejszymi zdobieniami. Tym razem jednak Donatella zaprojektowała kanciaste "kocie" okulary, które zupełnie nie przypadły mi do gustu. Zastanawiam się kto by mógł w nich dobrze wyglądać oprócz Kate Moss? Kolejne oprawki, które prezentuje Joan Smalls, są ładniejsze. Delikatny kolor z ciemniejszymi i jaśniejszymi smugami idealnie się komponuje z ciemniejszą karnacją Joan, a do tego kształt zaokrąglonych i nieco spłaszczonych kujonek niezasłania jej ślicznych łuków brwiowych. Co do trzecich oprawek mam mieszane uczucia. Kształt jest jak najbardziej modny i twarzowy, ale kolor mi przypomina okulary prababci z czasów kiedy jeszcze nic nie było dostępne. I czwarte okulary które jak najbardziej mi się podobają! Ponadczasowe muchy, do tego elegancki czarny i logo Versace z boku. To zdecydowanie mój faworyt w tej kolekcji.